Oceń
Obowiązkowa zmiana opon na zimowe ponownie zaczyna być głośnym tematem do dyskusji w Polsce. Eksperci, którzy domagają się wcielenia tego przepisu w życie, nawołują także do szczegółowych kontroli podczas badań technicznych pojazdów.
Obowiązek zmiany opon po raz kolejny powraca do dyskusji. Coraz więcej ekspertów bije na alarm i zaznacza, że zmiana jest potrzebna. Ostatnio poruszono ten temat na XVI Międzynarodowej Konferencji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, która odbyła się w Warszawie. Niedawno sami samorządowcy z Podhala nawoływali do stworzenia takiego przepisu, ponieważ turyści odwiedzający góry przyjeżdżają na letnich oponach, przez co, nie mogąc podjechać pod niewielkie zaśnieżone wzniesienia, powodują korki.
Warto zaznaczyć, że Polska jest jedynym państwem w Unii Europejskim z takim klimatem, w którym nie ma obowiązku wymiany ogumienia na okres jesienno-zimowy. Dla przykładu na Słowacji obowiązują zasady, według których kierowcy muszą jeździć na oponach zimowych od 15 listopada do 15 marca. Z kolei we Włoszech jazda na tym ogumieniu nakazana jest tylko w poszczególnych rejonach alpejskich.
Obowiązek jazdy na oponach zimowych: Statystyki mówią same za siebie
W 27 państwach w Europie, w których wprowadzono ten przepis, odnotowano 46-procentową redukcję wystąpienia wypadku w warunkach zimowych. Dane tylko potwierdzają, że zmiany mogą znacznie poprawić poziom bezpieczeństwa.
To nie koniec modyfikacji. Eksperci nawołują także do bardziej szczegółowych kontroli w trakcie badań technicznych pojazdów oraz sprawdzania stanu opon po wypadkach drogowych. W Niemczech 30 proc. kolizji ma związek ze złym stanem technicznym auta. Kontrole przeprowadzone u naszych zachodnich sąsiadów wykazały, że co piąty samochód miał kłopoty z pozytywnym zakończeniem badania technicznego. Dla porównania w Wielkiej Brytanii aż 1/3 samochodów nie przechodzi go za pierwszym razem.
Obowiązek wymiany opon: Walka z nieprofesjonalnymi punktami oponiarskimi
W Polsce mamy blisko 13 tys. serwisów wulkanizacyjnych. Wiele z nich profesjonalnie podchodzi do klienta i wyposażenia punktu. Mimo tego zdarzają się takie miejsca, które w ogóle nie powinny działać. Niestety niemożliwe jest, aby kierowcy mogli odróżnić złe serwisy od dobrych. W związku z tym branża oponiarska postanowiła wyjść naprzeciw kłopotom i stworzyć aż 140 kryteriów, po których spełnieniu warsztat otrzyma specjalny certyfikat. Dzięki temu właściciele pojazdów będą świadomi, któremu serwisowi powierzyć wymianę opon w swoim samochodzie.
TO TEŻ CIĘ ZAINTERESUJE:
Oceń artykuł
