Oceń
Anna Kalczyńska, jedna z prowadzących "Dzień Dobry TVN", ma za sobą zarażenie koronawirusem. Zaapelowała do Polaków o zdrowy rozsądek i stosowanie się do zaleceń związanych z pandemią koronawirusa. Dziennikarka została skrytykowana przez część internautów.
Anna Kalczyńska to dziennikarka i prezenterka doskonale znana wszystkim widzom śniadaniowego formatu "Dzień Dobry TVN". W 2014 zastąpiła Jolantę Pieńkowską i możemy ją oglądać w parze z Andrzejem Sołtysikiem. Co ciekawe, swoją dziennikarską karierę rozpoczęła od stażu w Telewizji Polskiej, jednak ostatecznie związała się z TVN24, a następnie TVN. Pracowała jako reporterka, a obecnie jest jedną z najpopularniejszych prezenterek, która towarzyszy Polakom o poranku.
W drugiej połowie października 2020 w mediach pojawiła się informacja, że Anna Kalczyńska została objęta kwarantanną. Okazało się, że dziennikarka zaraziła się koronawirusem, szczęśliwie jednak udało jej się pozostać w pełni sił. Nie ukrywała, że przykłada wielką wagę do dbania o zdrowie swoje i swoich bliskich. Niemal natychmiast po otrzymaniu pozytywnego wyniku podjęła decyzję, że odda osocze, by pomóc innym chorym.
- Mam poczucie, że nie popełniłam żadnego błędu. Każdego może trafić. Więc błagam – nie kuście losu, uważajcie na siebie (...) Mam i ja. Będzie więcej osocza! - pisała za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Gwiazda TVN stoczyła zwycięską walkę z koronawirusem i przestrzega innych przed bagatelizowaniem zagrożenia. Jej wymowny wpis spotkał się z aprobatą fanów, jednak pojawiły się także osoby, które krytykowały podejście dziennikarki.
ZOBACZ TAKŻE: Anna Kalczyńska o LGBT. Internauci oburzeni po wpisie prowadzącej "Dzień dobry TVN"
Anna Kalczyńska przestrzega przed koronawirusem. Gwiazda "Dzień Dobry TVN" skrytykowana
Na profilu Anny Kalczyńskiej na Instagramie pojawiło się zdjęcie oraz obszerny wpis, w którym dziennikarka przestrzega fanów przed koronawirusem i zaleca stosowanie się do zaleceń specjalistów.
- Nie ma żartów, stosujmy się do zaleceń. Nigdy nie wiadomo, bo to, że dzisiaj czujesz się dobrze, nie znaczy, że jutro nie zachorujesz. Kwarantanny i izolacje mają sens – chronią ludzi dookoła nas, wszystkich, z którymi mamy kontakt. Pilnujmy terminów odosobnienia, nie narażajmy innych - zaapelowała Kalczyńska.
Wiele osób poparło apel gwiazdy TVN i ucieszyło się, że wirus nie wpłynął destrukcyjnie na jej zdrowie. Pojawiły się jednak głosy krytykujące opinię Anny o pandemii i "lockdownie", do którego zachęca.
- Bzdury, jaka izolacja. 1-2 dni tak, ale trzy tygodnie to paranoja.
- Każdy choruje o tej porze roku. Tak było, jest i będzie. Nigdy nam maseczki nie były potrzebne ani dystans... Teraz ludzie boją się drugiego człowieka jakbyśmy niesli ze sobą śmierć. Chore czasy. Trzeba dbać o odporność, myć ręce i nie dać się zwariować - czytamy.
Koronasceptyków w Polsce nie brakuje, wśród nich znaleźli się także celebryci tacy jak Viola Kołakowska. Najwyraźniej jednak Anna Kalczyńska znajduje się po drugiej stronie barykady.
Oceń artykuł
