Oceń
Justyna Żyła zasłynęła dzięki publicznym atakom na byłego męża Piotra Żyłę. Skrytykowała go ponownie, odnosząc się do kwestii opieki nad dziećmi. Jej zdaniem były partner świetnie się bawi u boku nowej ukochanej, ale zaniedbuje pociechy. Nie zabrakło ostrych słów i mocnych oskarżeń.
Justyna Żyła wkroczyła do grona krajowych celebrytek dzięki publicznemu komentowaniu swojego rozstania ze skoczkiem narciarskim Piotrem Żyłą. Ich małżeństwo nie przetrwało próby czasu i para musiała poradzić sobie z rozstaniem i podzielić się opieką nad dwójką dzieci. Justyna nie oszczędzała Piotra i publicznie wytykała mu brak zainteresowania dziećmi, a nawet zdradę. Rozwód zmienił się w medialny skandal, ale Żyła wykorzystała popularność. Pozowała nago dla "Playboya", prowadziła własny program telewizyjny i zatańczyła w "Tańcu z gwiazdami". Paradoksalnie rodzinne problemy pozwoliły jej zaistnieć w mediach.
Konflikt byłych małżonków zaognił się w ostatnim czasie ponownie po tym, jak Piotr Żyła oficjalnie potwierdził, że ma nową partnerkę. Najwyraźniej nie spodobało się to Justynie, która krytycznie wypowiadała się w mediach o swoim byłym mężu. Do tej pory nie były to jednak oskarżenia tak poważne, jak te, które znalazły się w nowym poście opublikowanym przez celebrytkę na Instagramie. Nie zabrakło oskarżeń o zaniedbywanie dzieci i brak odpowiedzialności.
Justyna Żyła krytykuje Piotra Żyłę. Polski skoczek zaniedbuje dzieci?
Na profilu Justyny Żyły na Instagramie pojawił się nowy post, w którym ta nie przebiera w słowach, krytykując zachowanie byłego męża. Chodzi o jeden z wywiadów, w którym Piotr Żyła opowiadał między innymi o nowym związku.
- Obejrzałam sobie, zgodnie z namową moich znajomych, ostatni wywiad ex męża. Niby wszystko fajnie, ale szanowny ex mąż mógłby oprócz głupawych uśmiechów i chwalenia się, jak wspaniałe chwile przeżywa na zabawach, przypomnieć sobie, że ma również dorastające dzieci, że ma syna, który niedługo stanie się dorosłym mężczyzną - surowo ocenia Justyna.
- Posiadanie dzieci to nie tylko pożal się Boże marnej kwoty alimenty, które nie są żadną łaską, a obowiązkiem każdego ojca, który porzuca rodzinę, że posiadanie dzieci to nie tylko wysłanie grafiku do ich matki z informacją, kiedy może je łaskawie zabrać między zabawą, a czasem z konkubiną, że posiadanie dzieci to drogi ex mężu obowiązki, rozmowy, szacunek do nich (...) Dzieci to nie tylko wpadanie raz w miesiącu i zmuszanie ich do towarzystwa konkubiny, z którą widywać się nie chcą. Dzieci to obowiązek, to rozmowy, wsparcie, dawanie przykładu jako ojciec, bycie wzorem, to interesowanie się nimi co dzień (...) Zastanów się, co Twoje dzieci myślą o Tobie, widząc Twoje ciągłe zabawy, czytając wszystkie artykuły o Twoim zabawowym obecnym życiu, podczas gdy w ich sprawie wysyłasz grafik, podczas gdy za karę, że nie chcą spędzać czasu z twoją konkubiną, wyłączasz im telefony, zamykasz ich konto oszczędnościowe, zabierając pieniądze dzieci, pieniądze, które były zbierane na ich przyszłość. PS. Uwierzcie mi, że to jedyny sposób kontaktu z byłym mężem. Nie jestem dumna z tego, co robię, ale inaczej się nie da. Przepraszam tych, których to bawi. Pozdrawiam - wytykała dalej celebrytka.
Oskarżenia Justyny są dosyć poważne, Piotr jak do tej pory nie zareagował na mocny post byłej żony.
Oceń artykuł
