Oceń
Milionerzy to jeden z tych teleturniejów, które cieszą się dużym zainteresowaniem widzów, a prowadzący budzi sympatię. Jednak o mały włos, a to nie Hubert Urbański prowadziłby program. Czy ten prezenter sprawdziłby się lepiej?
"Milionerzy" to jeden z najchętniej oglądanych turniejów telewizyjnych. Jego widzowie cenią sobie różnorodność pytań, dreszczyk emocji, a także żartobliwy ton wypowiedzi prowadzącego i zmagania uczestników z banalnymi pytaniami (a przynajmniej banalnymi z perspektywy widza, a nie osoby, która ma na nie udzielić odpowiedzi. Wiadomo - stres potrafi zrobić w głowie kompletny mętlik). Tak właśnie było w niedawnym odcinku, gdzie studentka z Koszalina odpowiadała na pytanie o "trzech muszkieterów".
Zobacz także: Milionerzy: internauci nie mogą uwierzyć, że uczestniczka nie znała odpowiedzi
Dzięki roli prowadzącego turniej "Milionerzy" Hubert Urbański zyskał tysiące fanów. Z pewnością trudno jest im wyobrazić sobie, że w tej roli mogliby w programie zobaczyć kogo innego. A okazuje się, że o mały włos to nie Urbański byłby gospodarzem programu, a... Wojciech Jagielski.
Wojciech Jagielskie zamiast Urbańskiego w "Milionerach"? "O mały włos"
Wojtek Jagielski na duże doświadczenie w prowadzeniu telewizyjnych programów. Zaczynał od autorskiego "Wieczoru z Wampirem" (potem "Wieczór z Jagielskim"), potem z Kazimierą Szczuką prowadził "Dwururkę", a następnie inne programy w różnych telewizjach - współprowadził "Dzień Dobry TVN", "Pytanie na Śniadanie", czy "Bitwę na głosy". Od niedawna w Superstacji prowadzi "Tok Szoł".
Jak dziennikarz ujawnił w rozmowie z "Plejadą", niewiele brakowało, a to on, a nie Urbański, prowadziłby "Milionerów". Po pierwszych przymiarkach okazało się jednak, że nie jest to możliwe ze względów prawnych. Wojciech Jagielski był związany innym kontraktem, który go z tej roli wykluczył.
"Zanim Hubert Urbański został wybrany na prowadzącego, to ja miałem być jego gospodarzem. Niewiele brakowało. Ale w związku z tym, że byłem związany innym kontraktem, to wyłącznie z przyczyn prawnych nie mogłem poprowadzić "Milionerów"" - cytuje "Plejada".
Okazuje się, że niedoszły prowadzący żałuje, że nie został gospodarzem show, z którego dziś znany jest kolega z branży. "Żałuję, że tak się stało [...] Nauka jest moją pasją, a taki teleturniej jak "Milionerzy" też uczy" - komentuje Jagielski, który obecnie sprawdza się w roli perkusisty jednego z rockowych zespołów.
Trudno dziś sobie wyobrazić, że "Milionerów" mógłby prowadzić ktoś inny, niż Hubert Urbański. Ale gdyby jednak gospodarzem został Wojciech Jagielski, to prawdopodobnie te same odczucia mielibyśmy dziś w stosunku do Urbańskiego.
RadioZET.pl/Plejada/AS
Oceń artykuł
