Oceń
Leszek Miller postanowił odnieść się do słów swojej wnuczki, która na swoim insta story wyznała, że jest biseksualna. Były premier ma chyba inne zdanie na ten temat.
Kilka dni temu Monika Miller odpowiadała na pytania użytkowników Instagrama. Padały różne: o zainteresowania, o tatuaże, ale także o życie intymne. "Czy jesteś heteroseksualna" - zapytał jeden z internautów. "Oj chyba nie, raczej bi" - wyznała.
I właśnie te słowa sprawiły, że w sieci zawrzało. A najbardziej zszokowany był...dziadek dziewczyny. W rozmowie z "Super Expressem" Leszek Miller postanowił ustosunkować się do sprawy.
- Monika nie jest biseksualna – stwierdził, wyraźnie zdziwiony słowami Moniki. W kolejnej części wypowiedzi jeszcze wyraźniej dementował, jakoby jego wnuczka interesowała się także przedstawicielkami tej samej płci.
- Moja wnuczka nie miała dziewczyn w znaczeniu seksualnym. Monika jest normalną, heteroseksualną kobietą. I miała jak do tej pory tylko narzeczonych, a nie narzeczone. Teraz jest na etapie rozejścia się z jakimś chłopakiem - zaznaczył.
RadioZET.pl/se.pl/MP
Oceń artykuł
