Oceń
Po śmierci Dariusza Gnatowskiego pojawiły się doniesienia, że jego postać w "Świecie według Kiepskich" zostanie zastąpiona, pojawiły się nawet konkretne nazwiska. Głos w sprawie zabrała produkcja serialu oraz Marzena Kipiel-Sztuka czyli serialowa Halinka Kiepska.
Dariusz Gnatowski zmarł 20 października 2020 roku, pogrążając w żałobie nie tylko rodzinę i przyjaciół, ale także środowisko artystyczne i rzesze fanów, którzy uwielbiali jego aktorskie wcielenia. Wystąpił w takich kinowych hitach jak "Ogniem i mieczem" czy "Demony wojny według Goi", jednak to role serialowe przyniosły mu największą popularność. Zdecydowanie najgłośniejszą z nich była kreacja Arnolda Boczka, sąsiada Ferdka Kiepskiego w kultowym "Świecie według Kiepskich". Przyjaciele z planu, w tym Andrzej Grabowski, podkreślali jego zaangażowanie i dobrą energię, jaką wnosił na plan.
Wielu fanów było przekonanych, że po śmierci Gnatowskiego wątek Arnolda Boczka w "Kiepskich" zostanie definitywnie zamknięty. Tymczasem w mediach pojawiły się szokujące doniesienia o planie zastąpienia bohatera, w którego wcielał się zmarły aktor. Pojawiły się nawet konkretne nazwiska, mniej lub bardziej prawdopodobne. Mówiono o zaangażowaniu do produkcji Cezarego Żaka, Michała Pieli, a nawet Mariusza Pudzianowskiego. Część fanów nie wyobrażała sobie jednak nowych odcinków ulubionego serialu bez "prawdziwego" Boczka. Do informacji dotyczących nowego bohatera "Kiepskich" odniosła się produkcja.
ZOBACZ TAKŻE: Córka Dariusza Gnatowskiego w poruszającym wyznaniu. Zaapelowała do fanów taty
Świat według Kiepskich: Dariusz Gnatowski zostanie zastąpiony? Jest komentarz produkcji
Informacja o poszukiwaniu zastępstwa za zmarłego Dariusza Gnatowskiego wzbudziła wiele kontrowersji. Dla części fanów serialu byłaby to absurdalna decyzja. Jak czytamy na portalu Pomponik, kierowniczka planu "Kiepskich" Anna Skowrońska zdementowała plotki o wprowadzeniu do serialu nowego bohatera.
- Absolutnie nie szukamy nowego Boczka. To brednie - krótko ucięła medialne spekulacje.
W podobnym tonie wypowiedziała się serialowa Halinka Kiepska, czyli Marzena Kipiel-Sztuka. Jej zdaniem zastąpienie zmarłego aktora jest nierealne.
- Myślę, że to wierutna bzdura. Gdy przed laty zmarła Krystyna Feldman, która w tym serialu grała Rozalię, nikim jej nie zastąpiono. Za to jej zdjęcie wisi na ścianie i dzięki temu Krysia wciąż żyje w "Świecie według Kiepskich" - skomentowała.
Wielbiciele postaci Boczka odgrywanej przez Dariusza Gnatowskiego mogą więc spać spokojnie.
Oceń artykuł
