Oceń
Sebastian Athie nie żyje. W wieku zaledwie 24 lat zmarł meksykański aktor, jeden z gwiazdorów znanych z produkcji Disneya. Poza karierą aktorską poświęcił się także muzyce. O jego śmierci poinformowało Narodowe Stowarzyszenie Aktorów Meksyku.
Sebastian Athie nie żyje. Zmarł gwiazdor produkcji Disneya
Sebastian Athie nie żyje. W wieku zaledwie 24 lat zmarł popularny meksykański aktor, doskonale znany widzom ze współpracy z Disneyem i jeden z serialowych gwiazdorów produkcji korporacji. Ogromną popularność zyskał, wcielając się w postać Lorenzo Guevary w argentyńskim serialu dla nastolatków "O11CE". Można było oglądać go w Ameryce Łacińskiej na kanale Disney Channel, dostępny był także w Wielkiej Brytanii na Disney 11. Poza kreacją w produkcji Disneya przez dwa lata grał w popularnej telenoweli "La rosa de Guadalupe", która zyskała grono fanów w Meksyku.
Poza karierą aktorską Sebastian próbował także swoich sił w muzyce. W 2018 roku wydał singiel "Hasta Que Vuelvas" w kooperacji z aktorem Javierem Eloyem Bonanno. Niestety, śmierć przerwała doskonale zapowiadającą się karierę młodego aktorka i piosenkarza. Przyczyny śmierci Athie nie są znane. Aktor ostatni raz pojawił się w mediach społecznościowych miesiąc przed śmiercią.
Martyna Kubacka nie żyje. Uczestniczka programu "Druga twarz" na TTV miała 21 lat
Sebastian Athie nie żyje. Miał 24 lata
O śmierci Sebastiana Athie poinformowało Narodowe Stowarzyszenie Aktorów Meksyku za pośrednictwem mediów społecznościowych.
- Z głębokim żalem zawiadamiamy w imieniu stowarzyszenia śmierci Sebastiana Athie. Miał tylko 24 lata. Składamy najszczersze kondolencje dla jego rodziny oraz przyjaciół - czytamy.
Do bliskich zmarłego z całego świata napływają kondolencje i słowa wsparcia. Również na profilu Disney Channel LA pojawił się emocjonalny wpis.
- Spoczywaj w pokoju, Sebas. Twoja sztuka i uśmiech pozostaną na zawsze. Ubolewamy nad odejściem Sebastiana Athie i zawsze będziemy go pamiętać z powodu jego talentu, towarzystwa, profesjonalizmu i przede wszystkim ogromnego serca. Towarzyszymy jego rodzinie, przyjaciołom i fanom w jego pożegnaniu - napisano.
My także składamy kondolencje rodzinie i bliskim zmarłego.
Oceń artykuł
